czwartek, 17 września 2015

Co warto wiedzieć o szczepieniach ochronnych - Izabella Stępkowska – doktor nauk medycznych

Izabella Stępkowska jest doktorem nauk medycznych i farmaceutycznych, specjalizuje się w biochemii i biologii molekularnej nowotworów ośrodkowego układu nerwowego człowieka.

Co warto wiedzieć o szczepieniach ochronnych?
W ostatnich latach coraz więcej rodziców obawia się obowiązkowych szczepień ochronnych swoich dzieci. W mediach znajdziemy wiele świadectw rodziców, których pociechy w wyniku reakcji poszczepiennej zostały poważnie upośledzone zdrowotnie. Te niepożądane zaburzenia poszczepienne, zdaniem wielu lekarzy pediatrów, stawiają pod znakiem zapytania zasadność obowiązkowego szczepienia, a niektórzy niezależni profesorowie nauk medycznych odnoszą się wręcz z krytycyzmem lub rezerwą do narzucanych ustawowo obowiązkowych szczepień, zwłaszcza niemowląt i małych dzieci.

Idea obowiązkowych szczepień, zwłaszcza niemowląt, jest niewątpliwie poważnym i naglącym zagadnieniem medycznym, do którego podmioty decyzyjne w naszym państwie winny podejść z rozwagą i ostrożnością, nie lekceważąc faktu licznych, trwałych zaburzeń, zwłaszcza układu nerwowego, zaszczepionych dzieci. Nawet gdyby to były przypadki sporadyczne – skutkują one bardzo trudną sytuacją osobistą i społeczną najczęściej młodych małżonków i rodziców, których dzieci po aplikacji szczepionki stają się upośledzone. Takich faktów nie można lekceważyć tym bardziej, że
przeprowadzane szczepienia mogą być przyczyną nie tylko ciężkich powikłań, ale nawet zgonu dziecka.
Zastanawiając się nad zasadnością obowiązku szczepień, warto postawić kilka podstawowych pytań. Czy istnieją racjonalne, naukowe argumenty, które przemawiałyby za koniecznością szczepienia noworodków i niemowląt lub usprawiedliwiały te szczepienia? Czy – przeciwnie: mądre, racjonalne podejście do zagadnienia szczepień ochronnych nie powinno wykluczać stosowania szczepionek u dzieci? Czy przypadkiem, rozpamiętując XVI/XVII wieczne epidemie ospy prawdziwej czy dżumy, nie popadliśmy w manię sporządzania statystyk liczb osób zaszczepionych, bez głębszej, prawdziwie naukowej analizy zysków i strat zdrowotnych, jak również finansowych – wynikających z obowiązku szczepień – dla narodu i państwa? Czy ograniczenia zasięgu zachorowań na choroby zakaźne nie należy wiązać z powszechnym obowiązkiem przestrzegania zasad higieny, bardzo ważną zasadą izolacji osób chorych (kwarantanną), poprawą warunków życia (z uwagi na postęp techniczny), powszechnym dostępem do czystej wody, skutecznym odprowadzaniem i dezaktywacją zanieczyszczeń? Co więcej, epidemie chorób zakaźnych istnieją i dzisiaj, jedynie przybrały one inną formę – utajoną i chroniczną – choć nie mniej niebezpieczną.

Rzeczywista nieefektywność szczepień
Jeśli szczepienia uważa się za czynnik przeciwdziałający epidemiom chorób zakaźnych, to należy zapytać: przez ile jeszcze dziesiątek lat służba medyczna będzie wszczepiać dzieciom wirusa polio, odry, różyczki czy zapalenia przyusznic? Osoby zaszczepione żywymi mikroorganizmami są przecież potencjalnym źródłem nowych zakażeń.
W świetle wiedzy dotyczącej układu immunologicznego człowieka możliwe jest, iż osoby, którym zaaplikowano szczepionki, stają się rezerwuarami patogenów. O fakcie, iż osoby zaszczepione – noworodki i niemowlęta, są potencjalnym źródłem zakażeń, gdyż wydalają żywe wirusy szczepionkowe, wspomina w kontekście instruktażu do szczepień sama propagatorka szczepień ochronnych w Polsce – prof. dr hab. Ewa Bernatowska w swej najnowszej, zachęcającej do szczepień publikacji.
Podobnie, jeśli szczepi się dzieci od dziesiątków lat przeciwko gruźlicy, to zgodnie z teorią eradykacji drobnoustrojów za sprawą szczepień – bakterie te powinny już wyginąć, a jednak tak nie jest. Według danych zamieszczonych we wspomnianej publikacji zapadalność na gruźlicę wzrosła, np. tylko w roku 2009 zachorowało na nią w naszym kraju ok. 8200 osób, w tym ok. 100 dzieci do 14 r.ż., przy czym – jak podaje pani profesor – od wielu lat odsetek zaszczepionych szczepionką BCG noworodków jest wysoki (od ok. 60 lat, rok rocznie zaszczepianych jest w Polsce ok. 93-94% noworodków). Podobnie, w krajach Europy Zachodniej gruźlica stanowi obecnie narastający problem. Zakażenie prątkiem gruźlicy uaktywnia się u ludzi w stanie załamania odporności. Bakteria ta, jako patogen wewnątrzkomórkowy, może w stanie utajenia przetrwać w organizmie człowieka nawet kilkadziesiąt lat.
Czy przypadkiem, dzięki szczepieniom, bakterie i wirusy chorobotwórcze nie przetrwają nas w naszych ciałach? Wiemy, iż postać latentna (utajona) zakażeń wirusami i drobnoustrojami [wirusy obecnie nie są zaliczane do grupy drobnoustrojów] jest jedną z głównych technik funkcjonowania rozmaitych mikroorganizmów, tudzież innych czynników chorobotwórczych.

Zmienny i wyrafinowany świat zarazków
Mając na uwadze zagadnienia związane z chorobami zakaźnymi, należy uwzględni
wielką różnorodność w świecie bakterii i wirusów, ich olbrzymi potencjał do zmienności – mutacyjność i wybitną umiejętność przystosowawczą do różnorodnych warunków. Usystematyzowanie tworów składających się jedynie z kwasu nukleinowego, czasem białek enzymatycznych i osłonki, uwzględniając wspomnianą ich skłonność do mutacji, jest narażone na dużą nietrwałość.
Zdolność wirusów do zmienności można łatwo zilustrować na przykładzie promocji nieomal co roku nowych antygenowo szczepionek wirusa grypy [wirus ten zawiera jednoniciowy kwas rybonukleinowy: ssRNA(-)].
W tym miejscu nasuwa się również wątpliwość co do słuszności kojarzenia w jednym preparacie do iniekcji kilku rodzajów aktywnych wirusów, np. wywołujących odrę, świnkę [wirusy ssRNA(-)] oraz wirusa różyczki [ssRNA(+)]. W Polsce szczepionka ta obowiązkowo aplikowana jest dzieciom w 13.-14. miesiącu życia pozapłodowego. Jeden z zagranicznych koncernów farmaceutycznych proponuje Polakom, obok opisanej obowiązkowej szczepionki, m.in. preparat zawierający dodatkowo czwarty rodzaj żywego wirusa w jednej fiolce, tj. wirusa ospy wietrznej.
Dla wyjaśnienia powyższego należy podać, iż warunkiem funkcjonowania i namnożenia się wirusa jest włączenie jego informacji genetycznej (w postaci pierwotnego DNA lub po przepisaniu z RNA) do informacji genetycznej komórek gospodarza (człowieka). Właściwość ta może skutkować nie tylko mutacjami w komórkach człowieka, które są potencjalnie kancerogenne, ale możliwością tworzenia hybryd kwasów nukleinowych wirusów, zwłaszcza jeśli wprowadza się jednocześnie kilka rodzajów wirusów w jedno miejsce.
Warto także zauważyć, iż genom wirusa ospy wietrznej (zaliczanego obecnie do grupy Herpesviridae) ma postać dwuniciowego kwasu deoksyrybonukleinowego (dsDNA). Wirus ospy prawdziwej (zaliczany obecnie do Poxviridae) także zbudowany jest z dsDNA. Jednocześnie, szczepienia prowadzone w celu uodpornienia na zakażenie wirusem ospy prawdziwej polegały na zaszczepianiu ludziom wirusa ospy krowiej (wirus dsDNA).

Co to są szczepionki?
Wytwórnie szczepionek można określić mianem reaktorów biologicznych. Przemysłowo, wyróżnia się szczepionki złożone i podjednostkowe. Szczepionki złożone najczęściej stanowią preparaty całych żywych patogenów (najczęściej odzwierzęcych) lub atenuowanych (tj. o osłabionej zjadliwości). Szczepionki te wykazują zdolność do immunizacji (czyli do wywołania reakcji odpornościowej), jednak fakt żywotności mikroorganizmów wyklucza bezpieczeństwo ich stosowania. Podając natomiast szczepionki złożone z wirusów lub bakterii nieaktywnych (martwych) uzyskuje się reakcję immunologiczną niewystarczającą dla uzyskania odporności lub tylko krótkotrwałą odporność. Podobnie, mało wydajny jest proces immunizacji po zastosowaniu szczepionek podjednostkowych. Szczepionki podjednostkowe są to zawiesiny jednego lub kilku antygenów, np. szczepionka podawana w Polsce noworodkom już w pierwszej dobie po urodzeniu zawiera HbsAg – antygen powierzchniowy HBV, czyli antygen wirusa zapalenia wątroby typu B. Antygen mogą stanowić także toksyczne substancje produkowane przez mikroorganizmy, np. toksoid tężcowy – tego typu antygeny wykorzystywane są do produkcji szczepionek nazywanych bezkomórkowymi.[1]

Fizyczne i chemiczne metody utrwalania szczepionek
Szczepionki, aby mogły funkcjonować
jako preparaty farmakologiczne, muszą być odpowiednio sporządzone, tj. spełnia
wymogi fizyko-chemiczne oraz aseptyczne określone dla preparatów przeznaczonych do iniekcji (w takiej formie najczęściej stosuje się szczepionki). Konserwacja szczepionek jest o tyle bardziej skomplikowana, iż z gruntu nie są to preparaty jałowe, a więc substancje antyseptyczne, które się do nich dodaje, pełnią jedynie funkcje stabilizujące preparat. Przy produkcji szczepionek najczęściej stosuje się organiczny związek rtęci o nazwie thiomersalum (merthiosal=merthiolate=thiomerosal), który w pH obojętnym spełnia funkcje bakteriostatyczne, równocześnie działa jako środek hamujący funkcje enzymatyczne białek. Wydaje się, iż ta ostatnia jego właściwość jest, przy produkcji szczepionek, najwyżej ceniona. Zresztą w celu uzyskania roztworu tego związku używa się rozpuszczalnika, który jest także toksyczny.
Dopuszczalne stężenia konserwantów w preparatach farmakologicznych są regulowane przez farmakopee. Natomiast, z całą pewnością związki konserwujące, a w pierwszym rzędzie związki rtęci, nie należą do bezpiecznych, zwłaszcza wobec rozwijającego się organizmu noworodka czy niemowlęcia.
Obecnie częściej preparaty szczepionek sporządza się w postaci liofilizatów (higroskopijne proszki), co ogranicza stosowanie związków stabilizujących.
Spośród fizycznych metod stosowanych przy produkcji szczepionek na uwagę zasługuje promieniowanie jonizujące. Istotne jest, iż jest to czynnik wysoce mutagenny dla wszystkich struktur biochemicznych. Formy przetrwalnikowe bakterii, a przede wszystkim wirusy są w stanie przetrwać najwyższe dawki promieniowania, najczęściej ulegając różnorodnym mutacjom, co nie pozostaje bez znaczenia.

Szczepionki nie są preparatami immunostymulującymi
Preparaty immunostymulujące to takie, które zwiększają wydolność układu immunologicznego w ramach jego naturalnego funkcjonowania. Znane są związki pochodzenia roślinnego, które wykazują własności immunostymulujące, np. pobudzają aktywność żerną fagocytów, zwiększają liczbę limfocytów T.
Prawidłową funkcję naszego układu odpornościowego warunkują w fundamentalny sposób naturalnie występujące w pożywieniu witaminy wraz z podstawowymi składnikami odżywczymi (zwłaszcza białkiem). Dzieciom w okresie życia płodowego oraz niemowlęctwa wszystkie te niezbędne dla prawidłowego funkcjonowania składniki musi zapewnić matka. Natomiast wywoływanie sztucznej odporności przez wszczepianie mikroorganizmów lub ich antygenów nie służy dobrostanowi zdrowotnemu człowieka. Działanie szczepionek należałoby określić jako drażniące układ immunologiczny, zniekształcające jego przyrodzony tok rozwojowy i zmieniające jego odczynowość, tj. alergogenne.
Najczęściej aplikacja szczepionki nie chroni przed zakażeniem. Szczepionka może złagodzić przebieg zakażenia, co niekoniecznie jest korzystne dla organizmu, gdyż pełne wyzdrowienie gwarantuje z reguły tylko ostra postać schorzenia.
Gwarantem pełnego zdrowia człowieka i odporności na zakażenia nie jest liczba zaaplikowanych szczepionek, która w Polsce jest bardzo wysoka. Gwarantem odporności na zakażenia jest zdrowy, silny organizm. Tylko w zdrowym ustroju układ odpornościowy będzie funkcjonował prawidłowo i wydajnie. Zaś każde zakażenie, również to sztucznie wywołane, zwłaszcza w najważniejszym dla prawidłowego rozwoju okresie pierwszych miesięcy życia, istotnie nadwyręża i osłabia ustrój.

Odporność wrodzona i nabywana w czasie życia
Podstawowa strategia obronna naszego organizmu polega na niedopuszczeniu do wniknięcia i osiedlenia patogenów w tkankach, co gwarantowane jest przez różnorodne bariery anatomiczne i czynnościowe. Te właśnie bariery i mechanizmy, które w warunkach prawidłowych najczęściej są nie do pokonania dla mikroorganizmów chorobotwórczych, określa się mianem odporności wrodzonej (nieswoistej), na której w przeważającym zakresie niedojrzały system obronny noworodka opiera swą skuteczność.[2] Tymczasem, aby uzyskać efektywną sztuczną immunizację, z reguły wprowadza się aktywne patogeny bezpośrednio do miejsc dobrze ukrwionych, do środowiska wewnętrznego.
W naturze, większość drobnoustrojów i wirusów atakuje człowieka przez błony śluzowe układu oddechowego lub przewodu pokarmowego. Patogen, który znalazł się na nieuszkodzonej skórze lub błonach śluzowych musi pokonać barierę anatomiczną wspomaganą przez takie czynniki, jak: niskie pH skóry lub soku żołądkowego, warstwy śluzu, ruchy perystaltyczne jelit, ruchy rzęsek usuwające mikroorganizmy z powierzchni błon śluzowych i ograniczające ich czepność, złuszczanie nabłonka, wreszcie obecność flory fizjologicznej wywierającej tzw. ekologiczny efekt ochronny.
Jeśli patogen mimo wszystko przeniknie do wnętrza organizmu, układ odpornościowy stara się go nie tylko unieszkodliwić, ale przede wszystkim wydalić. Do wrodzonych mechanizmów obronnych mających na celu usunięcie mikroorganizmów chorobotwórczych z ustroju należy kichanie, katar, wymioty, odflegmianie, formowanie ropni, krost, przetok etc. Podwyższona temperatura ciała także należy do nieswoistych mechanizmów obronnych, gdyż m.in. warunkuje efektywną aktywność żerną makrofagów oraz wpływa pobudzająco na limfocyty.
Na podkreślenie zasługuje fakt, iż zapadamy na choroby zakaźne wtedy, gdy układ odpornościowy jest niewydolny, tj. osłabiony lub uszkodzony. Naszą podatność na zakażenia wydatnie warunkuje stres. Ważnym czynnikiem predysponującym do zachorowań jest niedostateczne lub niewłaściwe odżywianie.

Swoistość fizjologiczna ustroju rosnącego
Okres noworodkowy i niemowlęcy charakteryzuje się bardzo złożonymi procesami adaptacji do całkiem odmiennych warunków życia postnatalnego. Umieralność dzieci jest najwyższa w czterech pierwszych tygodniach życia pozapłodowego. Cały pierwszy rok jest do przeżycia najtrudniejszy. Tymczasem, w okresie niemowlęctwa, który także ze względów rozwojowych jest najistotniejszy, dziecko w Polsce otrzymuje – obowiązkowo, pod presją prawną wobec rodziców – domięśniowo lub podskórnie w formie 12 iniekcji pokaźny zestaw bardzo wyrafinowanych bakterii i wirusów, łącznie z toksycznymi adiuwantami.

Etapy rozwoju układu nerwowego człowieka a szczepienia ochronne
Bariery krew – płyn mózgowo-rdzeniowy oraz krew – mózg u noworodków i niemowląt nie są dojrzałe. Są one w dużym stopniu przepuszczalne dla makrocząsteczek. W ogóle, we wczesnym okresie życia przepuszczalność wszystkich barier ustrojowych jest istotnie większa niż u dorosłych. Z tym faktem ściśle wiąże się ułatwiona u niemowląt możliwość penetracji ośrodkowego układu nerwowego przez patogeny. Informacja ta jest istotna również z uwagi na, i tak silne, powinowactwo wielu wirusów do ośrodkowego układu nerwowego, np. wirusa różyczki, wirusa polio, wirusów z grupy Herpes (m.in. wirus ospy wietrznej i półpaśca, wirusy opryszczki) posiadających też wybitną skłonność do latencji (czyli utajenia i spoczynku).
Układ nerwowy u dzieci w okresie okołoporodowym nie jest dojrzały ani funkcjonalnie, ani morfologicznie. Proces mielinizacji włókien nerwowych przebiega intensywnie w ciągu pierwszych 2 lat życia pozapłodowego (wygasa w pełni dopiero ok. 15.-18. r.ż.). Największy przyrost masy mózgowia, poza okresem płodowym, zachodzi w 1. roku życia pozapłodowego (od ok. 40 g do ok. 1000 g). Zwłaszcza w ciągu pierwszych 6 miesięcy bardzo intensywnie dzielą się komórki tkanki glejowej (pełniącej m.in. funkcje odżywcze i podporowe wobec różnorodnych komórek nerwowych) oraz kształtują się połączenia międzyneuronalne. Mózg 5-letniego dziecka osiąga ok. 95% wielkości mózgu osoby dorosłej.
W pozapłodowym okresie rozwoju ośrodkowego układu nerwowego wahaniom ulegają stężenia rozlicznych substancji biochemicznych w zależności od poszczególnych struktur i rejonów mózgu (np. N-acetyloasparaginianu, choliny, kreatyny, inozytolu). Zmianom ulega uwodnienie tkanek mózgu (np. niedojrzała mielina niemowlęcia zawiera istotnie więcej wody, mniej lipidów i lipoproteidów) oraz Intensywność procesów metabolicznych wyrażona np. różnym zużyciem tlenu. Okres niemowlęctwa i wczesnego dzieciństwa jest bez wątpienia najistotniejszy dla rozwoju strukturalnego oraz funkcjonalnego mózgu i decydujący dla jakości i przebiegu całego życia człowieka.
Rozwój psychiczny dzieci może wykazywać wahania zależnie od cech osobniczych wrodzonych, od stanu zdrowia i od wpływu środowiska. Rozwój umysłowy dziecka możemy rozpoznać np. poprzez obserwację postępu mowy – w optymalnych warunkach dziecko pod koniec 1. roku życia winno wymawiać pojedyncze wyrazy (zasób ok. 7 słów), w trzecim półroczu nadawać słowom sens. Doświadczenia i świadectwa wielu rodziców zaszczepionych niemowląt wskazują natomiast, iż liczne przypadki opóźnienia rozwoju mowy u dzieci oraz zespoły autystyczne przypisać należy działaniu szczepionek.
Poruszając kwestię obowiązkowych szczepień niemowląt w aspekcie swoistości rozwijającego się ustroju dziecka, trzeba zwrócić uwagę także na fakt ścisłej korelacji układu odpornościowego człowieka z układem nerwowym i endokrynnym (hormonalnym). Układy te pełnią funkcje nadrzędne – scalające i kierownicze wobec wszystkich narządów organizmu człowieka.

Dojrzewanie układu immunologicznego człowieka a szczepienia ochronne
Dla jakości układu odpornościowego noworodka ważny jest stan zdrowia matki, przebieg, czas trwania i sposób zakończenia ciąży. Układ immunologiczny człowieka rozwija się do ok. 12. r.ż. - zwiększa liczbę limfocytów i masę narządów limfatycznych, stopniowo pojawiają się dojrzałe komórki kompetentne immunologicznie. Odpowiedź immunologiczną noworodków i dzieci do 2. roku życia pozapłodowego określa się mianem częściowej tolerancji immunologicznej. Limfocyty B noworodków produkują śladowe ilości immunoglobulin w stosunku do limfocytów B ludzi dorosłych. Zdolność efektywnej produkcji przeciwciał wobec antygenów pojawia się dopiero około 2 roku życia. Pełną zdolność produkcji immunoglobulin nabywają dopiero dzieci w wieku szkolnym.
Mając na uwadze te fakty, nieuzasadnione jest wstrzykiwanie noworodkom w Polsce, obowiązkowo już w pierwszej dobie po urodzeniu, antygenów wirusa zapalenia wątroby HBV, nawet gdyby sposób produkcji wykluczał obecność w tych preparatach innych – zdolnych do samopowielania w ludzkich komórkach – składników wirusa. W Wielkiej Brytanii szczepienia te stosuje się tylko wobec dorosłych z grup ryzyka, tj. narażonych pracowników służby zdrowia, poza tym wobec osób podejmujących pozamałżeńskie akty seksualne, homoseksualistów i narkomanów. W kraju tym, najprawdopodobniej dzięki ograniczeniu tych szczepień, wskaźnik nosicielstwa HBV jest niski (ok. 0,1%). W krajach stosujących szczepienia anty-HBV zgodnie z zaleceniami WHO, odsetek ten sięga 20%. Obecnie na ziemi liczbę nosicieli wirusa HBV szacuje się na 350 mln.
Drugim preparatem podawanym noworodkowi w 1. dobie po urodzeniu jest szczepionka zawierająca żywe prątki gruźlicy bydlęcej. Mycobacterium tuberculosis należy do bakterii pasożytujących głównie wewnątrzkomórkowo. W takim wypadku podstawową rolę obronną odgrywają immunologiczne mechanizmy komórkowe, które u noworodka są słabo wykształcone (dziewicze). Schemat zakażenia bakteriami wewnątrzkomórkowymi, według podręcznika do immunologii, jest następujący: 1) w pierwszym zetknięciu z bakteriami infekcja może przebiegać bezobjawowo; 2) mimo rozwoju odpowiedzi swoistej drobnoustroje często pozostają w utajeniu, nawet przez kilkadziesiąt lat; 3) nawet u osób ze sprawnym układem immunologicznym infekcja pierwotna może pozostać niezauważona przez długi czas (lata) do chwili, gdy powstaną odpowiednie warunki do reaktywacji (tj. załamanie odporności, infekcje towarzyszące); 4) przebieg zakażenia jest przewlekły”. Aplikowane noworodkom w Polsce prątki gruźlicy nie stanowią wyjątku od tego schematu.
Warto zaznaczyć, iż wśród rozlicznych przypadków i rodzajów odczynów poszczepiennych notowanych każdego roku jest kilka w postaci pełnego rozwinięcia gruźlicy u niemowląt. Gruźlica jest chorobą ciężką, źle rokującą, z reguły oporną na leczenie. W przypadku niemowląt wyleczenie gruźlicy jest raczej nieosiągalne.
Inne straty ustroju człowieka po zakażeniu
Mikroorganizmy chorobotwórcze, zwłaszcza wirusy, należą do czynników mutagennych, tj. potencjalnie rakotwórczych. Informacja genetyczna wirusa, bezpośrednio lub po przepisaniu, jest włączana w genom komórek gospodarza (człowieka) i w zależności od umiejscowienia zjawisko to może być przyczyną nieodwracalnych zmian w komórce prowadzących do rozwoju nowotworów. W badaniach nad procesami nowotworzenia, właściwości wirusów zajmują istotną uwagę naukowców.
Liczne są choroby o nieznanej etiopatogenezie, np. ziarnica złośliwa – nieuleczalna, rozrostowa choroba wywodząca się z węzłów chłonnych – podstawowych elementów strukturalnych i funkcjonalnych układu odpornościowego człowieka czy też inne choroby rozrostowe obejmujące składniki układu odpornościowego, do których zaliczyć trzeba, przede wszystkim, białaczki. Białaczki stanowią obecnie, obok nowotworów ośrodkowego układu nerwowego, najliczniejszą grupę chorób nowotworowych u dzieci (wiek: 0-15 lat). Te dwie grupy nowotworów są współcześnie częstym i bardzo poważnym problemem w lecznictwie pediatrycznym i z reguły rokują zgon dziecka. Fakty te świadczą o szczególnej subtelności oraz podatności na uszkodzenia zarówno układu odpornościowego, jak i układu nerwowego, co może być ściśle związane z zaburzeniami na etapie dojrzewania tych układów w okresie niemowlęctwa i wczesnego dzieciństwa.

Czy biotechnologią rządzi pieniądz?
Zadaniem służby zdrowia jest: chronić zdrowie i życie każdego człowieka, zwłaszcza u początków rozwoju, gdy zachowanie prawidłowych funkcji życiowych wymaga szczególnego nadzoru i starania. Narzucane ustawowo wszczepianie patogenów noworodkom (już w pierwszej dobie po urodzeniu) i niemowlętom, których układ odpornościowy oraz funkcje rozlicznych narządów, w tym - mózgu, nie są w pełni ukształtowane, nie posiada żadnych podstaw naukowych ani zdroworozsądkowych i winno być jak najszybciej zaniechane.
Na ogólną, zarówno wrodzoną, jak i nabytą odpowiedź na zakażenie wywiera wpływ wiele różnorodnych czynników, których mechanizm działania jest często niezbadany. Do ważnych czynników decydujących o charakterze naszego układu odpornościowego zaliczyć trzeba także predyspozycje genetyczne warunkujące nie tylko rasową, ale i osobniczą wrażliwość (tj. idiosynkrazję) na różnego typu zakażenia. Istnieją geny, które regulują stopień i charakter odpowiedzi swoistej oraz geny, również poza układem MHC, regulujące stopień i charakter odpowiedzi wrodzonej – np. korelacja między grupami krwi układu ABO a podatnością na określone infekcje. Te naukowe fakty oraz liczne przytoczone powyżej, stają w opozycji do praktyki obowiązkowych, prowadzonych masowo szczepień.


Piśmiennictwo:
Banasik M, Zeman K: Odrębności układu odpornościowego noworodka. W: Malinowskiego A, Zemana K, Wilczyńskiego J (red.): Immunologia ciąży. Seminaria z medycyny perinatalnej. t. IV (red. serii Bręborowicz G H), Ośrodek Wydawnictw Naukowych, Poznań 1999.
Bernatowskiej E, Grzesiowskiego P (red.) Szczepienia ochronne. Obowiązkowe i zalecane. Od A do Z. PZWL, Warszawa 2012.
Dziubka Z (red.): Choroby zakaźne i pasożytnicze. PZWL, Warszawa 1996.
Fikus M: Nowy wspaniały świat bioyechnologii. Szczepionki. W: Węglińskiego P (red.) Genetyka molekularna. PWN, Warszawa 2006.
Gołębia J, Jakóbisiaka M, Laska W, Stokłosa T (red.): Immunologia. Wydawnictwo naukowe PWN, Warszawa 2007.
Irving W, Boswell T, Ala'Aldeen D: Mikrobiologia medyczna. Wydawnictwo naukowe PWN, Warszawa 2008.
Ptak W: Odporność na zakażenia. W: Mackiewicza S (red.): Immunologia. PZWL, Warszawa 1991.
Senatorskiego G (red. nauk. Wyd. polskiego): Chapel H, Haeney M, Misbah S, Snowden N: Immunologia kliniczna. Wydawnictwo Czelej, Lublin 2009.
Szczepienia ochronne w Polsce – roczniki. Rzeczpospolita Polska. Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego. Główny Inspektorat Sanitarny. Warszawa lata: 1998-2011.
Szumskiej J (red.): Zaburzenia mowy u dzieci. PZWL, Warszawa 1982.
Tarchalska-Kryńska B: Farmakologia układu immunologicznego. w: Kostowskiego W (red.): Farmakologia. Podstawy farmakoterapii. PZWL, Warszawa 2001.
Woźniak-Parnowska W: Mikrobiologia farmaceutyczna. Problemy produkcji i kontroli leków. PZWL, Warszawa 1998.
Zakrzewskiego K (red.): Nowotwory mózgu wieku dziecięcego. Wydawnictwo Czelej, Lublin 2004.


[1] Antygen jest to cząsteczka o złożonej budowie najczęściej białkowo-węglowodanowej lub lipidowo- węglowodanowej – np. fragment osłony wirusa czy otoczki bakterii, który po rozpoznaniu przez komórki układu immunologicznego działa jako sygnalizator dla reakcji odpornościowej.
[2] Pomocne dla mechanizmów obronnych noworodka są także przeciwciała, jakie uzyskał od matki w życiu płodowym oraz dostarczane, wraz z innymi substancjami immunostymulującymi, w okresie karmienia piersią.


Izabella Stępkowska – doktor nauk medycznych specjalizująca się w biochemii i biologii molekularnej nowotworów ośrodkowego układu nerwowego człowieka.




0 komentarze:

Prześlij komentarz

Proszę podawać źródła informacji. Chcę aby dyskusja była merytoryczna, krytyka mile widziana, ale spokojna i konstruktywna.
Przekleństwa, spam, atakowanie innych osób - takie posty będą usuwane.